Pogaduchy czyli, czego nie ma tfoja stara

Kelly

a ja tak czytam Was i aż mi sie komentowac nie chcę, więc Apage, joł.
do tego popadacie w jakieś dziwne skrajności i to jest dopiero żal

niekrejzialepojebana

skrajności? hmm...

chodzi ci o to, że na okrągło wpierdalałam czekolade i siedziałam na kompie, a teraz czekolady nie jem a kompa widzę 10 minut dziennie,

czy ze uważam że GA to gówno? xP

Kelly

nee...to co kto uważa to sprawa każdego z osobna i mi to ogólnie nie przeszkadza. ale na HD był temat 'i co dalej' padł pomysł na pilotforum, ktoś się odezwał że pomysł jest głupi? no nikt. chyba ze nie zauwazyłam, to mnei poprawcie. Ja to myślę, że jak komuś się nie podoba, ale nie mówi tego głośno, znaczy, że się zgadza. Teraz to niby, że za szybko, to tamto. bzdura. Albo Marq, który to w SB na HD napisał, cytuję:
"biggestego: no, żal xD. ale i tak bende grau, chociasz upadnie szypko ^^"
teraz tu pisze, że nie będzie, coś tam. No fajnie, mnie to serio, ani grzeje ani ziębi, tylko mam taki stresujacy tydzień, i drażni mnie niekonsekwencja. Raz czegoś chcecie, za chwilę nie, tak, nie, tak, nie... Wnioskuję, że nie wiecie czego chcecie. Pewnie przesadzam, możliwe całkiem. Ale tu nikt nikomu łaski nie robi...no i tyle